Autor: Brian Inglis
Tytuł: The Opium War (Wojna opiumowa)
Wydawnictwo: Hodder & Stoughton (1976)

Nie jest to pierwsza książka o wojnie opiumowej, którą tutaj przedstawiam. Wcześniej pisałem o dwóch współczesnych opracowaniach, ale teraz sięgnąłem do książki Inglisa z 1976 roku. Brian Inglis jest ciekawą postacią. Dziennikarz, pisarz, prezenter telewizyjny zajmował się wieloma tematami i mówi się, że wyprzedzał swoje czasy. Ja, po lekturze „The Opium War” raczej bym jednak powiedział, że był prekursorem swojej epoki – choć to może zbyt daleko idące stwierdzenie po jednej pracy. Mam jednak wrażenie, że Inglis skoncentrował się, czy też szukał tych wątków w konflikcie, które były „gorącym” tematem lat 70. XX w. Inglisowie przypisuje się stworzenie terminu „establishment” (nie mam pojęcia, czy słusznie) i nic dziwnego, że skupia się na działaniach brytyjskiego establishmentu na drodze do wojny. Dlatego znajdziemy tutaj bardzo intrygujące opisy działania przedstawicieli brytyjskiego rządu i Kompanii Wschodnioindyjskiej nie tylko wobec Chin, ale też w Bangalu. Mniej będzie o stronie chińskiej, jej motywacjach, kalkulacjach czy błędach. Mam wrażenie, że zgodnie z duchem swoich czasów Inglis obsadził Chiny w roli szlachetnej ofiary, a przez to także strony biernej.

Bynajmniej nie uważam, że Inglis zafałszowuje historię, ale raczej skupia się na jednym z jej wymiarów, a przez to umykają mu inne. Nie chodzi też o to, aby wybielać kogokolwiek, lecz rzucenie wszystkiego na jedną stronę jest błędem. Również sprawdzenie wszystkiego do kwestii ekonomicznej: opium musiało płynąć bo Wielka Brytania kupowała herbatę, wiemy dzisiaj, że jest błędem.1 W latach 20. XIX w. powstały już plantacje herbaty na Cejlonie i to ta wyspa wkrótce zastąpiła Chiny, jako główne źródło importu herbaty. Sam Inglis zresztą o tym pisze przytaczając opinię, że gdyby wojna nie wybuchła o opium, to co innego by do niej doprowadziło.

Mimo wszystko znajdziemy tutaj wymiar konfliktu, który jest przez innych autorów traktowany zdawkowo i warto sięgnąć po ta książkę, ale jednak radziłbym przeczytać wpierw jedno z nowszych opracowań, jak książkę Julii Lovell.


1 Jakkolwiek cały proceder produkcji opium i eksploatacji chłopów w Bengalu jest jednym z bardziej drastycznych przykładów eksploatacji dziewiętnastowiecznego kapitalizmu.

Nieznane's awatar

Opublikował/a Michał Bogusz

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.